- autor: lks_nedza, 2014-08-23 21:05
-
W trzeciej kolejce mierzyliśmy się z rezerwami Energetyka ROW Rybnik, ale jak się okazało musieliśmy się zmierzyć jeszcze z rozjemcą tego spotkania, którego decyzje budziły kontrowersje, a ta z 24 min była dla nas zabójcza.
Po pierwszych minutach, które zdominowali piłkarze z Rybnika, mecz zaczął się wyrównywać i wtedy właśnie nadeszła feralna minuta. Zamieszanie pod naszą bramką, najpierw wspaniała interwencja naszego bramkarza, odbita piłka pada łupem gospodarzy, ale kolejna próba strzału zostaje zablokowana, ponownie strzelają gospodarze, Michał Stroka stojąc prawie na linii bramkowej rzuca się i barkiem wybija piłkę, która wychodzi w pole, po chwili sędzia przerywa grę i wskazuje na 11 metr. Zdziwieni gospodarze dostają w prezencie rzut karny, a my czerwoną kartkę dla Michała, w dyskusji, żółtą kartkę dostaje Artur Potaczek, by za kilka minut, za faul dostać drugą i od 30 minuty gramy w 9 i na dodatek tracimy drugiego gola. W 45 min. przeprowadzamy kontratak, ale Tomek Wolski z bliskiej odległości nie trafia do bramki.
Druga połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy grają głównie w poprzek boiska, ale pomimo przewagi dwóch zawodników, nie stwarzają sytuacji pod naszą bramką. Szkoda, że decyzje sędziego wypaczyły przebieg spotkania, bo nie wiadomo jakim wynikiem mogło się to skończyć?
Naszej drużynie należą się słowa uznania, za walkę i zaangażowanie, pomimo gry w dziewiątkę nie straciliśmy więcej bramek, a jeszcze kilkakrotnie udało się nam postraszyć gospodarzy. Już w środę okazja na kolejne 3 pkt. naszym przeciwnikiem będzie Zamkowiec Toszek, mecz rozpocznie się o 17.30.